2/27/2009



  25.01.09 godz.12:44


Towarzysko się coś rusza ciągle. To dobrze. Dobrze, choć męcząco. Wczoraj do nocy późnej Le Plomb du Cantal.

Szesnaście(?) osób + dobre jedzenie + wino = :)






I mały kir, późną nocą, gdzieś przy Bastille. W ramach przygotowania do powrotu do domu.

Aucun commentaire:

Enregistrer un commentaire