3/16/2009

Wiosna! Przyszła. Obudziłam się któregoś poranka, a ona po prostu była. Z 20 stropniami w słoncu, zielona trawą i wszelkimi innymi atrybutami... No, liście jeszcze sa w fazie rozwoju, ale mogę jej to wybaczyć. Jest cudnie. Mój rower też jest niezmiernie zadowolony. Nie dość, że w słońcu wygląda na czysty, to jeszcze jedzie na nim zadowolone dziewczę. Czego rower może chcieć więcej? Ha! i zaczął sypiać w moim pokoju, więc biedaczysko spokojnie noce spędza bez stresu, że go ktoś porwie... :)

Dodam tylko że zaliczyłam już zakładanie łańcucha i jestem z tego powodu bardzo dumna. Musze zacząć mierzyć obwód moich łydek:)





Ulica Rene Gościnnego... Jest 7 tydzień strajku. nie wiem kto tutaj jest szalony i pokręcony:>





//Le printemps est arrive! Je suis tres contente, mon velo aussi. Non seulement il parait plus propre dans le soleil, mais la fille qui est "sur" lui est plus contente de la vie. Et de plus, il dort chez moi, il se sent plus secure maintenant. J'adore printemps.

La rue de Rene Goscinny... la 7eme semaine de greve a commence. Je ne sais pas qui est vraiment fou ici...:>

1 commentaire: