3/04/2009



  04.03.09 godz.16:50




Co robić kiedy nie wiadomo za bardzo dokąd należałoby iść? Kiedy nie ma żadnego wyraźnego celu w polu widzenia, a jedynie dziwny zapach w powietrzu, jedynie niewyraźne zarysy, jedynie przeczucie, które unosi się z tyłu głowy... Co robić?


Kiedy życie w obcym miejscu przestaje być pisane wierszem, a zaczyna układać się w rozdziały prozą? Kiedy przestajemy patrzeć do góry, a zaczynamy patrzeć pod nogi? Kiedy zamiast widzieć wieżę eiffla, dostrzegamy raczej auchana i stertę codziennych spraw?





takie jest niebo nad Paryżem.





//Qu'est-ce qu'il faut faire quand on ne voit pas le but? Quand on ne voit que des contures imprecis, quand on ne sent que un odeur bizarre dans l'air, quand on a plutot ce pressentiment derriere la tete? Qu'est-ce qu'il faut faire?


Quand la vie dans un pays etranger n'est plus ecrite en vers, mais devient des chapitres en prose? Quand on ne regarde plus le ciel, mais plutot le sol sous les pieds? Quand, plutot que tour eiffel, on voit Auchan et un pile des affaires quotidiennes?

1 commentaire:

  1. to tak jak wtedy, kiedy zamiast Statuy Wolności i Mostu Brooklińskiego zaczynasz widzieć korki na Piątej i szczury w metrze.
    na początku przychodzi takie trochę gorzkie rozczarowanie- to już? to tak? tak po prostu i zwyczajnie?
    tak, tak po prostu i zwyczajnie.
    a potem zaczynasz się uśmiechać do szczurów w metrze, a Piąta bez korków... cóż... to już nie byłaby Piąta.
    te szczury i korki kocham bardziej niż Most i Statuę.

    RépondreSupprimer